Wyszukaj słowa w nagraniu
Pomoc  
0
Michał Osypowicz: To ja proszę, żeby rozpoczął Pan swoją opowieść. Jan Makuch: Więc nazywam się Makuch Jan, rodzice Andrzej i Maria, Marianna właściwie. Urodziłem się 22 czerwca 1932 roku w miejscowości Bukowina, powiat Biłgoraj, na Lubelszczyźnie. No, to jest południowa Zamojszczyzna. Od 1939 roku zacząłem chodzić do szkoły, ale wojna spowodowała, że tej nauki w szkole te młodsze dzieci, pierwszoklaściści i te najmłodsze nie pobierały, więc nauczycielka przychodziła do domu, pamiętam, kilka razy. Przynosiła jakieś tam takie pisemka, jak „Płomyk” czy „Płomyczek” i pokazywała mamie, również elementarz, jak mama odkąd dokąd, co ma ze mną przerabiać. No i to była taka nauka w owym czasie. Poza tym mieszkańcy tej miejscowości, rodzice tych dzieci to utrzymywały tych nauczycieli, bo chyba z innych źródeł nie miały środków do życia, znaczy, jakiejś tam zapłaty za pracę. Rodzice zajmowali się rolnictwem.
115
Posiadali gospoda... takiej średniej, można tak nazwać, wielkości gospodarstwo rolne. Średniej wielkości to znaczy dość duże, bo zawsze w domu była dwie, minimum dwie osoby do pomocy. Poza tym po dziadku, który był takim majstrem, który robił powozy, wozy takie robocze, ale specjalizował się w takich powózkach dla przewozu, przejazdu osób. No, łącznie tam z jakimś kowalem, prawda, który to okuwał i tak dalej. No i oprócz tego rolnictwa to był ten, resztki tego warsztatu, bo dziadek zmarł wcześnie. Ale ojciec się już. Ojca nie zdążył tego rzemiosła nauczyć. W tym czasie, kiedy dziadek zmarł, to ojciec miał tam koło czternastu lat, jak pamiętam z tych przekazów. No i tak to zostało. Ojciec był najmłodszy. Miał trzy siostry i brata. Brat i najstarsza siostra wyjechali do Ameryki, ale wcześniej jeszcze dziadek był w Ameryce, najpierw sam, a to dlatego, że jak był pobór do armii carskiej, to on nie chciał.
216
Uciekł po prostu, tak jak i inni. No i po jakimś czasie wrócił, trochę dokupił tam. Już miał jakąś tam walutę, kupili ziemi i zabrał syna i córkę, i pojechali w trójkę. No i po jakimś czasie znowu ten dziadek wrócił, i wtedy jeszcze dokupił, tak że tej ziemi to było za dużo w tym gospodarstwie jak na ówczesne możliwości obrobienia. No ale te swoje córki, czyli ciotki no wyposażył jakimś tam, to znaczy w tym sensie, że każda miała tam jakieś hektary i tak dalej, no. No i tak to dotrwało do okresu wojny, przy czym jeszcze tutaj, jeżeli mówiąc o tych swoich przeżyciach rodziny mojej i mnie jako dziecka, to chcę zaznaczyć, że ta wioska, miejscowość to była duża, jest duża do dzisiaj. Wioska, która w tym czasie była chyba ponad dwieście tam numerów, gospodarstw i pola były takie tych mieszkańców bardzo rozległe. Jak ulica główna szła, powiedzmy, z północy na południe, to na wschodnią stronę pola biegły ze cztery kilometry do pięciu i na zachodnią stronę, i takie były wąziutkie te pola a długie.
Korzystaj ze wszystkich funkcji i zasobów archiwum za darmo i bez ograniczeń
   

Jan Makuch - biogram

Urodził się 22 czerwca 1932 we wsi Bukowina na Zamojszczyźnie. Rodzice prowadzili własne gospodarstwo rolne.
W czasie okupacji Jan Makuch uczył się w miejscowej szkole podstawowej. 31 czerwca 1943 wraz z całą rodziną został wysiedlony - najpierw do obozu przesiedleńczego w Zwierzyńcu, potem w Zamościu. Stamtąd trafił do obozu koncentracyjnego na Majdanku. Po kilku dniach został z całą rodziną wywieziony roboty do Rzeszy, do miejscowości Schleiden niedaleko granicy niemiecko-francuskiej. Tam, w kilku gospodarstwach rolnych, pracował m.in. przy młóceniu zboża, zbiórce ziemniaków, orce.
W 1944 roku, wobec zbliżającego się frontu, ojciec Jana Makucha został zmuszony do budowy umocnień polowych. On sam, z siostrami i matką, został ewakuowany na wschód do obozu pracy przymusowej w Kassel. Tam pracował w kuchni.
Po zakończeniu wojny rodzina przebywała w polskim obozie repatriacyjnym w Mattenbergu. Wrócił do Bukowiny na Zamojszczyźnie w 1946 roku. Ukończył średnią szkołę budowlaną w Płocku, a po obowiązkowej służbie wojskowej także Wyższą Szkołę Inżynieryjno-Budowlaną. Mieszka w Warszawie.


Rozmowę audio nagrał Michał Osypowicz w 2007 roku w Warszawie, sygnatura AHM_0609.