Zofia Schuch-Nikiel

Wyszukaj słowa w nagraniu
Pomoc  
0
Archiwum Historii Mówionej, rozmowa z panią Zofią Schuch-Nikiel nagrana 2 i 10 marca 2007 roku w Warszawie. Nagrywająca Joanna Urbanek.
20
Zofia Schuch Nikiel: Urodziłam się w październiku 1916 roku i muszę powiedzieć, że moje dzieciństwo było bardzo radosne, mimo że to był okres nie bardzo łatwy. Miałam brata starszego od siebie o prawie pięć lat. Ojciec był inżynierem, mama pracowała jako księgowa i rodzice bardzo w miarę możliwości poświęcali nam dużo czasu. Z tymże rodzice zawsze oboje pracowali, a myśmy byli zdani na opiekę w dzień jakiejś gosposi. No, ale rodzice wpajali nam od dzieciństwa, pewne zasady życia. Ojciec zawsze mówił: Pamiętajcie, żebyście zawsze umieli patrzeć koło siebie co się dzieje. Jeżeli nawet jeszcze jesteście bardzo mali jeszcze, to powinniście patrzeć czy nie możecie komuś pomóc.
118
Potem jak byliśmy starsi to troszkę rozwijał swoją koncepcję i mówił, że: Pamiętajcie, że dobro, które świadczycie zawsze do człowieka wraca.. Ale świadcząc dobro nigdy nie oczekujcie, że ten komu świadczycie dobro, on wam odwdzięczy się. Nie możecie robić dobro, dlatego żeby za to coś mieć. Ale dobro wróci do was kiedyś w życiu zupełnie w nieoczekiwanym momencie i od ludzi od których się nawet nie będziecie tego oczekiwać. Drugą zasadę, którą ojciec nam wpajał od dzieciństwa, to było: Nie przywiązujcie się do rzeczy takich drobnych codziennych, przedmiotów. Dziś macie samochodzik, jutro się on zepsuje, czy ktoś czy weźmie jakieś inne dziecko samochodzik, to nie jest ważne. To co człowiek ma może stracić. Jak będzie potrafił i chciał to sobie to odzyska, ale nie przywiązujcie się. Ta zasada bardzo się później się w życiu przydała, jako że przyszły czasy wojenne, kiedy człowiek wszystko tracił. Ale byliśmy nauczeni, żeby nie ubolewać: Ojej, mieliśmy a nie mamy!
Korzystaj ze wszystkich funkcji i zasobów archiwum za darmo i bez ograniczeń
   

Zofia Schuch-Nikiel - biogram

Urodziła się 24 października 1916 w Warszawie. Jej ojciec był potomkiem Jana Krystiana Schucha, pochodzącego z Drezna architekta zieleni, projektanta placów w okolicy Łazienek Królewskich w Warszawie i patrona znajdującej się tam al. Szucha. Ojciec Zofii Schuch-Nikiel był inżynierem, ale porzucił swój zawód i wstąpił do Policji Państwowej. W latach 20. został zastępcą komendanta Policji Państwowej w Warszawie. Zofia Schuch-Nikiel dzieciństwo spędziła na Powiślu. Chodziła do żeńskiego Gimnazjum im. Królowej Jadwigi przy pl. Trzech Krzyży. W latach 1935-1939 studiowała na akademii handlowej w Antwerpii i Liège, podróżowała po Niemczech, Węgrzech, Austrii, Wielkiej Brytanii i Włoszech.

W sierpniu 1939 wróciła do Warszawy. Wzięła udział w obronie stolicy jako sanitariuszka i kierowca w wojsku. Na początku wojny pracowała w biurze podróży, które umożliwiało wyjazd z Polski Żydom posiadającym już wizy. Ze względu na znajomość języków do jej zadań należało m.in. załatwianie formalności na gestapo. Zofia Schuch-Nikiel pracując, równocześnie działała konspiracyjnie w Pogotowiu Harcerek. Kierowała pracami w dzielnicy Śródmieście. W 1942 roku została zastępcą komendantki służby sanitarnej Wojskowej Służby Kobiet na terenie Warszawy; funkcję tę pełniła także w czasie powstania warszawskiego.

Po zakończeniu wojny pracowała w Czerwonym Krzyżu jako kierowniczka transportu, następnie w Ministerstwie Budownictwa Przemysłowego, skąd została zwolniona po interwencji Urzędu Bezpieczeństwa. Później była zatrudniona w Instytucie Ochrony Środowiska i Instytucie Francuskim, skąd odeszła na emeryturę. Przez cały okres powojenny działała na rzecz wychowania młodzieży, współorganizując między innymi obozy letnie i zimowiska, a po 1989 roku także odczyty, obchody rocznicowe i spotkania dla młodych członków ZHP i ZHR. Kierowała organizacją „Wędrowniczki po Zachodnim Stoku”, skupiającą seniorki polskiego ruchu skautingowego. Zmarła w grudniu 2012 roku.

Rozmowę audio nagrała Joanna Urbanek w 2007 roku w Warszawie, sygnatura AHM_0221.