Wyszukaj słowa w nagraniu
Pomoc  
0
Tomasz Kizny: Ja się nazywam Tomasz Kizny. Urodziłem się 18 lipca 1958 roku we Wrocławiu… w rodzinie Kresowiaków. Moja mama, Leokadia Samaryk-Kizny, i ojciec, Tadeusz Kizny, pochodzą z Kresów, z rejona… Lwów, Stanisławów, Tarnopol. Obie rodziny były represjonowane w czasach stalinowskich, to znaczy, w czasie wojny – deportowane do Kazachstanu, do Irkucka na Syberii. I to pewnie w jakimś stopniu wpłynęło potem na moje późniejsze wybory w życiu, tak myślę. No, choćby to, że rodzice nie byli członkami Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, mieli do komunizmu stosunek, który wynikał z ich doświadczeń na Syberii. Część rodziny przeszła też przez obozy… sowieckie obozy pracy przymusowej, GUŁagu. No, jakoś myślę, że potem zaważyło na – w pewnym stopniu – na moich wyborach, na mojej drodze zawodowej.
68
Agnieszka Uścińska: Rodzice mówili trochę w domu o tych doświadczeniach? Mówiło się o tym? Tak, oczywiście, tak. Przy każdych świętach Bożego Narodzenia słuchaliśmy z otwartymi buziami opowieści syberyjskich naszych babć i dziadków, także mojej mamy, która wtedy z nimi… Kiedy ich wywieźli, miała osiem lat, więc pamiętała to wszystko. Tak że ten wątek stalinowskiego terroru był obecny od dzieciństwa w moim życiu. To była rodzina inteligencka czy… Czym się zajmowali dziadkowie na przykład? Moja rodzina, jeśli chodzi o dziadków, to byli chłopi, to byli rolnicy na Kresach, w Galicji. Ze strony ojca dziadek Izydor był urzędnikiem. A moi rodzice skończyli studia: mama – akademię medyczną, a ojciec – Politechnikę Wrocławską, wydział chemii.
129
W którym roku przyjechała rodzina do Wrocławia? W 1945, w czasie repatriacji, po wojnie. Z tym że babcia Helena – ze strony ojca – babcia Helena Kizny wróciła dopiero w 1948 roku, dlatego że wtedy się jej skończył wyrok w obozie. No i jakimś cudem udało się wrócić do Polski. To było nietypowe, żeby w 1948 roku się wydostać do Polski ze Związku Radzieckiego. I to było na tej fali, że właśnie te… ci lwowiacy, ci Kresowiacy właśnie… ten Wrocław był wtedy, no, taką destynacją jakby najpopularniejszą, tak? To jakby na tym… No tak, na skutek tej migracji, którą spowodowała II wojna światowa, że… przesunięcia granic. Dolny Śląsk zasiedlali nie tylko Kresowiacy, także ludzie z Polski centralnej, ale w dużym stopniu przede wszystkim ci ludzie, którzy potracili swoje domostwa na wschodnich rubieżach Polski przedwojennej.
Korzystaj ze wszystkich funkcji i zasobów archiwum za darmo i bez ograniczeń
   

Tomasz Kizny - biogram

Urodził się 18 lipca 1958 we Wrocławiu jako drugi syn Leokadii z domu Samaryk i Tadeusza Kiznych. Oboje rodzice pochodzili z Kresów; w latach 30. zostali wraz z rodzinami wywiezieni na Syberię, repatriowani w 1945 roku i osiedleni na Ziemiach Zachodnich, gdzie się poznali. Matka skończyła medycynę, ojciec – wydział chemii na Politechnice Wrocławskiej. Tomasz Kizny po zdaniu matury rozpoczął studia rolnicze, ale porzucił je i zamieszkał w Marcinkowie w Kotlinie Kłodzkiej, planując założenie komuny. Jego brat Jacek pozostał tam i do dziś prowadzi gospodarstwo hodowlane. 
Po wprowadzeniu stanu wojennego Tomasz Kizny przeniósł się do Wrocławia i zaangażował w działalność opozycyjną, powielając i kolportując czasopismo konspiracyjne „Z Dnia na Dzień”. Był jedną z osób, które w sierpniu 1982 powołały do życia Niezależną Agencję Fotograficzną Dementi, znaną na początku pod nazwą „Kontrast”. Główne źródło utrzymania stanowiły dla niego prace wykonywane na wysokości, później zakup zdjęć przez czołowe zachodnie agencje prasowe. Fotoreporterzy Dementi uwieczniali różne formy protestu społecznego w Polsce w latach 80.: strajki, głodówki, akcje Ruchu Wolność i Pokój, spotkania Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej, happeningi Pomarańczowej Alternatywy. Materiały udostępniali, organizując wystawy w kościołach i mieszkaniach prywatnych, a od 1984 roku drukując je w prasie drugiego obiegu, tj. „Obecność”, „Biuletyn Dolnośląski”, „Tygodnik Mazowsze”, „Przegląd Wiadomości Agencyjnych”. W latach 1989–1991 dokumentowali wydarzenia związane z upadkiem system komunistycznego w Europie: aksamitną rewolucję, zburzenie muru berlińskiego, przewrót w Rumunii, powstanie niepodległych państw bałtyckich. 
Innym nurtem zainteresowań Tomasza Kiznego była tematyka represji w Związku Radzieckim w okresie stalinowskim. W połowie lat 80. artysta nawiązał kontakt z byłymi więźniami łagrów, co zaowocowało wystawami, „Ocaleni z gułagu” (1989) w Starej Galerii ZPAF w Warszawie, „Martwa droga” (1991/1992) i „Wyrok” (1997) w galerii Zachęta, oraz publikacjami – „Gułag” (2003) i „Wielki terror 1936–1937” (2013). Jest także autorem portretów pasażerów metra zrobionych na przełomie wieków i prezentowanych w Zachęcie na wystawie „Pasażerowie. Moskwa. Warszawa. Berlin. Paryż”. Tomasz Kizny przez dekadę był związany z Magazynem „Gazety Wyborczej”, później pracował jako niezależny fotoreporter. Jest członkiem ZPAF. W 2007 roku został odznaczony Kawalerskim Orderem Odrodzenia Polski.

Rozmowę wideo nagrała Agnieszka Uścińska w 2019 roku we Wrocławiu, sygnatura AHM_V_0173.